26.11.2014 16:30
Życie-rzeczywistość
Jak to w życiu bywa,jest z górki a raz pod
górkę.
Każdy motocyklista wie że
dla niego motocykl to wszystko a bez niego po prostu nie da się
żyć.Każdy człowiek ma problemy w życiu lub miał,jedni mają
mniejsze drudzy większe a jedni takie że nie da się ogarnąć
ich.
Kiedy nastał czas w moim życiu gdy zaczęły się
problemy,pierwsze co mi przyszło do głowy to żebym tylko nie
musiał sprzedawać motocykla..No ale niestety marzec-kwiecień
czarne myśli się spełniły,musiałem rozstać się ze swoją
szczęściem akurat wtedy kiedy zaczynał się sezon,wielki
ból i żal że nie ma czym pojeździć.
Przez kolejne miesiące serce się rozrywało na kawałki gdy
przejeżdżał jakiś pan/pani swą maszyną,ten dźwięk,ten
wygląd,prędkość,oczy automatycznie podążały za tym
społeczeństwem.Do wakacji (lipiec) jakoś się uodporniłem na żal i
smutek,przeobraziłem je w szczęście że znów mogę ich
zobaczyć.Gdy dowiedziałem się że nowy pracownik który
będzie pracował w warsztacie gdzie mam praktyki jeździ
motocyklem,jakoś inaczej się tam pracowało,dzięki niemu ruszył u
nas Serwis i Naprawa Motocykli coś pięknego :).Powoli zaczęło się
ruszać coś do przodu w moim życiu napotkałem osoby które
mnie trzymają na duchu.Dwie osoby którym dzięki daję radę
Gosia,Asia to dzięki nim idę z podniesioną głową.
Lipiec w końcu wszedłem w nabycie motocykla
Kawasaki Gpz 600 r...
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (1)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)